Black Friday. Dlaczego święto promocji nazywamy Czarnym Piątkiem?

„Czarny charakter” to postać zła i negatywna. „Czarny czwartek” to potoczne określenie jednego z najgorszych w historii dni na giełdzie (24 października 1929 roku). W Polsce mianem „Czarnego czwartku” określa się z kolei tragiczne wydarzenia związane z grudniem 1970. Takie konotacje można by wymieniać długo. Wywodzi się to oczywiście z symboliki koloru czarnego. Czerń jest przeciwieństwem światła, symbolizuje pecha, nieszczęście, niebezpieczeństwo, śmierć i zło. Jednak w powodzi różnych negatywnych określeń, można znaleźć jedno pozytywne – Czarny Piątek. Dzień przecen i promocji, w trakcie którego niektóre sklepy zarabiają nawet 20% rocznego utargu! Dzień, w którym obroty szacuje się w miliardach dolarów. No właśnie — skoro Czarny Piątek jest dniem, który zwiększa obroty, napędza gospodarkę i uszczęśliwia konsumentów, skąd nazwa kojarząca się z wydarzeniem negatywnym?

Amerykańskie Święto Dziękczynienia jest tradycyjnie obchodzone w czwarty czwartek listopada. Oznacza to, że po dniu wolnym, ludzie musieli wracać do pracy na jeden dzień, po którym następował weekend. Z tego powodu w latach 50. XX wieku podejrzanie dużo pracowników zaczęło „chorować” w dzień po Święcie Dziękczynienia. Chodziło oczywiście o urządzenie sobie długiego weekendu. Z perspektywy firm i urzędów dzień ten więc był niemal bezproduktywny. Zamiast walczyć z wiatrakami, niektóre stany wprowadziły więc dodatkowy dzień wolny dla pracowników państwowych. W 1951 roku określenie „Czarny Piątek” w odniesieniu do dnia, w którym setki tysięcy pracowników biorą chorobowe, pojawiło się w magazynie „Engineering Magazine”.

Chociaż określenie znane było już w latach 50., spopularyzowane zostało dopiero w 1961 roku. W piątek po Święcie Dziękczynienia w dużych miastach pojawiały się niewyobrażalne korki. Problem był szczególnie nasilony w Filadelfii. Policja tego właśnie miasta zaczęła używać nazwy „Czarny Piątek” w określeniu do najbardziej zakorkowanego dnia w roku. Dzięki policji nazwa weszła do powszechnego użycia i jest stosowana do dziś.

  Dlaczego na świecie używa się tylko czterech kolorów paszportów?

No dobrze, ale dlaczego akurat w piątek po Święcie Dziękczynienia wszyscy decydowali się wyruszyć na miasto? Bo w amerykańskiej kulturze właśnie ten dzień był symbolicznym otwarciem sezonu świątecznego. Niepisaną zasadą było, że sklepy dopiero w piątek po Święcie Dziękczynienia obstawiały półki produktami związanymi ze świętami Bożego Narodzenia. W niektórych miastach, aby wypromować otwarcie sezonu świątecznego, duże sieci handlowe sponsorowały miejskie parady, na których pojawiał się Święty Mikołaj. Ponieważ otwarcie sezonu świątecznego oznaczało zwiększoną ilość klientów, sklepu zaczęły to wykorzystywać do wprowadzania licznych promocji na zalegający na półkach towar. Powodowało to prawdziwe oblężenie sklepów. Z czasem stało się to nową tradycją – piątek po Święcie Dziękczynienia to dzień wyprzedaży.

Z powodu wspomnianych wyżej negatywnych konotacji niektóre sieci handlowe przez pewien czas próbowały bezskutecznie wypromować nową nazwę – „Wielki Piątek”. Okazało się jednak, że Czarny Piątek jest zakorzeniony zbyt mocno.

Źródła:

https://www.britannica.com/story/why-is-it-called-black-friday

https://www.businessinsider.com/why-is-it-called-black-friday-2017-11?r=US&IR=T

https://www.techradar.com/black-friday/black-friday-deals-sales

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *