Okres tuż po ślubie, kiedy para młoda wyjeżdża na swój pierwszy wspólny urlop, nazywany jest “miesiącem miodowym” lub “podróżą poślubną”. Jednak jakie jest pochodzenie tego zwrotu?
Niektóre źródła twierdzą, że nazwa wywodzi się z babilońskiej, germańskiej lub nordyckiej tradycji obdarowywania małżonków miodem pitnym. Miód pitny to napój alkoholowy, któremu w dawnych czasach przypisywano właściwości afrodyzjaku. Picie miodu przez 30 dni po ślubie miało zapewnić owocny związek z mnóstwem dzieci. Niestety nie odnaleziono żadnych poważnych źródeł historycznych na ten temat.
Według słownika oxfordzkiego miesiąc miodowy na piśmie po raz pierwszy pojawił się w 1546 roku. Nazwany tak został beztroski okres po ślubie. Staroangielskie „hony” oznaczało miód, a „moone” księżyc. Określenie jednak użyte zostało nie w stosunku do słodyczy, tylko blaknącej niczym księżyc miłości. Tak jak księżyc w ciągu miesiąca zmienia wygląd z pełni do niewielkiego rogala, tak płomienna miłość nowożeńców blaknie, zmieniając się powoli w prozę życia codziennego. Dopiero z czasem określenie zyskało bardziej pozytywne konotacje.
Podróż poślubna
Tradycja wyruszania na wakacje zaraz po ślubie pojawiła się w Wielkiej Brytanii w XIX wieku. W przeciwieństwie do współczesnego miesiąca miodowego państwo młodzi nie wyruszali na samotne wakacje, tylko odwiedzali członków rodzin, którzy nie mogli uczestniczyć w ceremonii ślubnej. Pod koniec XIX wieku zwyczaj zmienił się w znaną do dziś tradycję wyruszania na samotne wakacje. Zwyczaj szybko rozprzestrzenił się na Europę.
Źródła:
https://thelanguagefactory.co.uk/word-geek-honeymoon/
https://www.mentalfloss.com/article/54075/where-does-term-honeymoon-come
https://www.brides.com/story/the-gloomy-history-behind-honeymoons