Film „Ścigany” jest częściowo oparty na prawdziwych wydarzeniach

Ścigany to prawdziwa franczyza, na którą składają się: dwa seriale, nominowany do siedmiu Oskarów film, jego sequel oraz parodia. Jednak niewiele osób wie, że postać dr. Kimbla wzorowana jest na prawdziwej osobie.

Samuel Holmes Sheppard był amerykańskim neurochirurgiem, który został skazany za morderstwo swojej żony Marilyn Reese Sheppard. 3 Lipca 1954, Samuel i Marilyn gościli sąsiadów w swoim domu nad jeziorem. Wizyta przeciągała się i dobiegła końca, gdy pan domu zmęczony długą zmianą w szpitalu bezceremonialnie zasnął podczas wspólnego oglądania filmu. Marilyn sama odprowadziła sąsiadów. Po powrocie poszła spać na górę, do sypialni.

4 lipca o 5: 40 nad ranem, Spencer Houk, burmistrz miasteczka i przyjaciel Shepparda otrzymał od niego telefon. Sheppard błagał go o pomoc i mówił, że zabili Marilin. Po przybyciu na miejsce Houk zastał makabryczny widok. Shepard był mokry i ochlapany krwią. Podobnie zachlapana była sypialnia. Ściany pokryte były dużymi rozpryskami krwi a jej małe plamki znajdywały się też w różnych miejscach na piętrze domku. Późniejsza sekcja zwłok wykazała 20 brutalnych uderzeń w czaszkę nieznanym narzędziem. Gospodarz domu wydawał się zdezorientowany i wstrząśnięty. Została wezwana policja. Niestety Sheppard nie był w stanie nic powiedzieć. Policja ustalała jedynie, że jeśli istnieli jacyś intruzi, pies musiał ich znać, gdyż nie szczekał. Siedmioletni syn państwa Shepherd przespał smacznie cały incydent w sąsiedniej sypialni.

Wersja Shepparda

Według późniejszych zeznań doktora wydarzenia wyglądały następująco. We wczesnych godzinach porannych 4 lipca 1954, Marilyn Sheppard została zaatakowana i pobita nieznanym instrumentem. Dr Sheppard twierdził, że obudził go krzyk żony. Gdy dobiegł na górę, zobaczył sprawcę, stającego nad zakrwawionym ciałem. Napastnik zaatakował go i uderzył czymś w kark, doprowadzając do utraty przytomności. Po krótkim czasie doktor się ocknął. Najpierw sprawdził puls żony, następnie pobiegł do sypialni syna, który wciąż spał. Zaraz po tym Sheppard zszedł na dół, gdzie napotkał napastnika. Ten na jego widok zaczął uciekać. Po krótkim pościgu doktor dopadł zabójcę i wywiązała się kolejna szarpanina. W jej wyniku lekarz ponownie utracił przytomność. Po ocknięciu się, pobiegł do domu i zadzwonił po pomoc.

  "Charlie bez twarzy". Tragiczna historia Raymonda Robinsona

W sprawie szybko pojawiało się wiele pytań. Cenne przedmioty będące na widoku nie zginęły i brak było śladów włamania. Wzbudziło to podejrzenia policji, która zaczełą traktować go jako głównego podejrzanego. Niestety w wyniku skupienia się na Sheppardzie, policja przestała zabezpieczać ślady, co doprowadziło do ich zatarcia.

Po zatrzymaniu lekarza rozpoczęło się prasowe szaleństwo. Gazety drukowały pełne insynuacji i spekulacji artykuły nawołujące do skazania „lekarza-mordercy”. Oliwy do ognia dolało ujawnienie romansu Shepparda z asystentką z laboratorium (wątek ten pojawił się w filmie Ścigany z 1993, jednak został wycięty). Po długim procesie lekarz został uniewinniony z zarzutu morderstwa pierwszego stopnia, ale skazany za zabójstwo drugiego stopnia. Wyrok: dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 10 latach.

Artykuł z gazety Sheppard

Przez sześć lat adwokat Shepparda bezskutecznie apelował. Międzyczasie znajdowano coraz więcej poszlak potwierdzających wersję lekarza. Rok po skazaniu nurek odnalazł wygiętą latarkę, czyli przedmiot, którym lekarz miał zostać uderzony. Jednak obronie wciąż brakowało potencjalnego podejrzanego, na którego można by rzucić podejrzenia.

Przełom w sprawie dokonany został przypadkiem, gdy policja ujęła włamywacza Richarda Eberlinga. Podczas przeszukania jego domu trafiono na kilka rzeczy skradzionych z domu Sheppardów. Wśród nich znajdował się pierścionek należący do Marilyn. Okazało się, że w okresie poprzedzającym zabójstwo Eberling mył u Sheppardów okna i pracował dorywczo, jako złota rączka. Tknięty przeczuciem policjant zapytał, skąd na miejscu zbrodni wzięła się jego krew. Był to zwykły blef, ponieważ ze względu na skupienie całej uwagi na lekarzu, nie pobrano próbek krwi, zakładając że wszystkie należą do ofiary. Ku zdziwieniu oficera, Eberling zaczął się tłumaczyć, że skaleczył się kilka dni przed feralną nocą i nakapał krwią w domku, chcąc skorzystać z łazienki.

  Tragedia na Przełęczy Diatłowa - nierozwiązana tajemnica

Lekarz wynajął nowego adwokata i w 1966 rozpaczał się proces apelacyjny. Obrońca wytknął wszystkie popełnione przez prokuraturę błędy i wskazał na udział mediów w skazaniu. Sąd przychylił się do tego, nazywając atmosferę wokół procesu medialnym cyrkiem. Innym wątkiem, który przyczynił się do pomyślnego rozpatrzenia apelacji była analiza eksperta od śladów krwi, który jednoznacznie wykazał, że zabójca był leworęczny, (następne skojarzenia z filmem Ścigany). Proces zakończył się uniewinnieniem.

Po wyjściu na wolność lekarz został celebrytą. Wystąpił w kilku programach rozrywkowych i udzielał licznych wywiadów. W późniejszych latach rozpacza karierę zapaśniczą, występując pod pseudonimem Killer”. Sheppard zmarł w kwietniu 1970. Do dziś trwają spekulacje czy był on prawdziwym zabójcą.

Źródła:

https://www.famous-trials.com/sam-sheppard/18-sammarilysheppard

https://ohiohistorycentral.org/w/Sam_Sheppard

https://web.archive.org/web/20040919212714/http://edition.cnn.com/US/9910/05/sheppard.case/

https://www.latimes.com/archives/la-xpm-1996-03-18-mn-48408-story.html

https://murderpedia.org/male.E/e/eberling.htm

https://www.famous-trials.com/sam-sheppard/10-evidence

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *